Dziś widziałem tego sprzęta na żywo Fajny egzemplarz i myślę, że "będą z niego ludzie"
Przy okazji kupiłem od kolegi tranzystor Fiata 125p, także będzie miał kilka złotych na inwestycje w beczuszkę
Serdecznie pozdrawiam.
PILNE - włożenie silnika po 6 latach leżenia. Jest sens?
Moderator: Tomek
- Rafako
- Beczkomaniak
- Posty: 433
- Rejestracja: 31 gru 2013, 9:56
- Posiadany model W123: 200 D III seria
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: PILNE - włożenie silnika po 6 latach leżenia. Jest sens?
Obecnie na stanie: Mercedes W123 200D '83 , Skodilak octavia III kombi 1.4 TSi '18 , C124 230E '89...
- tranzystor
- Beczkofan
- Posty: 158
- Rejestracja: 27 wrz 2015, 11:28
- Posiadany model W123: na razie żaden :(
- Lokalizacja: Warszawa
Re: PILNE - włożenie silnika po 6 latach leżenia. Jest sens?
no świat jest jednak mały..
Co do beczki:
Złe info jest takie, że ten mój 300D niestety idzie na złom (przynajmniej blok) - stała woda i zarosło.
Ale to nic. W beczce już się zakochałem. Odkryłem też dlaczego jest mułem - ma założony most od 300D (w miarę cichy! tu się cieszę). Egzotyczne połączenie - 200D z mostem 3,46. Przeszczepiłem już trochę rzeczy z mojego starego, poprawiam różne niechlujne szczegóły których nie ogarnął poprzedni właściciel. No i włożyłem kaseciaka z naszej 300D - półka nad tunelem jest idealna na kasety!
case no. 1:
W związku z tym poszukuję zdrowego silnika 300D - może ktoś z Was ma? Ten 200D co jest teraz jest w bardzo ładnym stanie, cicho i kulturalnie chodzi, ładnie klekocze. Oleju nie ubywa. Jakby ktoś szukał 200D to po swapie chętnie sprzedam/zamienię.
case no. 2:
Przełożyłem prędkościomierz z 300D - licznik kilometrów działa idealnie (porównane z google maps), ale prędkościomierz zawyża o 10%. Czyli:
licznik 60km/h = GPS 54 km/h
licznik 100 = GPS 90
licznik 120 - GPS 108
itp.
To jednak nieco za duża różnica, szczególnie przy wyższych prędkościach. Ktoś ma doświadczenie w ogarnięciu tego?
pozdrawiam!
Co do beczki:
Złe info jest takie, że ten mój 300D niestety idzie na złom (przynajmniej blok) - stała woda i zarosło.
Ale to nic. W beczce już się zakochałem. Odkryłem też dlaczego jest mułem - ma założony most od 300D (w miarę cichy! tu się cieszę). Egzotyczne połączenie - 200D z mostem 3,46. Przeszczepiłem już trochę rzeczy z mojego starego, poprawiam różne niechlujne szczegóły których nie ogarnął poprzedni właściciel. No i włożyłem kaseciaka z naszej 300D - półka nad tunelem jest idealna na kasety!
case no. 1:
W związku z tym poszukuję zdrowego silnika 300D - może ktoś z Was ma? Ten 200D co jest teraz jest w bardzo ładnym stanie, cicho i kulturalnie chodzi, ładnie klekocze. Oleju nie ubywa. Jakby ktoś szukał 200D to po swapie chętnie sprzedam/zamienię.
case no. 2:
Przełożyłem prędkościomierz z 300D - licznik kilometrów działa idealnie (porównane z google maps), ale prędkościomierz zawyża o 10%. Czyli:
licznik 60km/h = GPS 54 km/h
licznik 100 = GPS 90
licznik 120 - GPS 108
itp.
To jednak nieco za duża różnica, szczególnie przy wyższych prędkościach. Ktoś ma doświadczenie w ogarnięciu tego?
pozdrawiam!
Re: PILNE - włożenie silnika po 6 latach leżenia. Jest sens?
wyciagnij predkosciomierz i przesun wskazowke. Tylko nie naciagaj sprezyny.
-
- Beczkarz
- Posty: 106
- Rejestracja: 17 gru 2013, 11:41
- Posiadany model W123: 240D '80
- Lokalizacja: Bożewo Nowe k/ Sierpc
Re: PILNE - włożenie silnika po 6 latach leżenia. Jest sens?
Mam to samo,
przebieg idealnie, prędkość zawyża
przebieg idealnie, prędkość zawyża
-
- Beczuszkarz
- Posty: 61
- Rejestracja: 13 maja 2015, 16:18
- Posiadany model W123: 240D
- Lokalizacja: pińczów
Re: PILNE - włożenie silnika po 6 latach leżenia. Jest sens?
Bo tak są projektowane wszystkie liczniki na świecie i nie będzie inaczej. Mają zawsze mieć błąd na plus nawet do 10 procent.