Witam wszystkich.
Mam rozwalona oslone przegubu w swoim miecie po rozebraniu bez problemu wyciagnelem przegub, teraz tutaj moje pytanie, czy nie powinien on byc jakos zabezpieczony ?
Czy mam po prostu zlozyc wlozyc kulki nawalic smaru i zalozyc oslone bez zadnego zabezpieczenia?
Przegub
Moderator: Tomek
-
- Beczkomistrz
- Posty: 579
- Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
- Posiadany model W123: 300D
- Lokalizacja: Złoty Stok
Re: Przegub
W ogóle nie powinienes rozbierac go w taki sposob ze wyciagac z niego kulki, najprawdopodobniej teraz bedzie cykac i zgrzytac ale moge sie mylic
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
-
- Beczkolak
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 mar 2015, 21:30
- Posiadany model W123: 76
- Lokalizacja: Jelcz
Re: Przegub
inaczej go nie wyciagniesz, rozbierales to kiedys?
-
- Beczkomistrz
- Posty: 579
- Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
- Posiadany model W123: 300D
- Lokalizacja: Złoty Stok
Re: Przegub
Z tego co pamietam to chyba zewnetrzny jest zbijany, ostatnio robilem oslony przegubow ale uzywalem rozpieraka cisnieniowego, wtedy nie musisz w ogole ruszac przegubu
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
-
- Beczkolak
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 mar 2015, 21:30
- Posiadany model W123: 76
- Lokalizacja: Jelcz
Re: Przegub
do rozpieraka potrzebna specialna guma, zwykla gumowa peknie ? (o chinskiej plastikowej nie wspominam).
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: Przegub
Panowie,to jak się wkoncu zdejmuje te przeguby? bo potrzebuje wymienić wszystkie 4 gumy. a nie chce czegoś uszkodzić. który przegób lepiej się zbija,zewnętrzny czy wewnętrzny? i gdzie szukać ewentualnego zabezpieczenia?
z góry dzięki za odp
z góry dzięki za odp
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: Przegub
jestem już po,więc napisze dla potomnych.
oba przeguby,wewnętrzny i zewnętrzny zbija się poprostu z frezu. nie mają żadnych zabezpieczeń. niektóre schodzą po 2 udeżeniach młotkiem,nad niektórymi trzeba się niestety pastwić. ale wkoncu puszczają. tylko jeden mi się rozleciał z 8,ale był już i tak wychlastany więc i dużo mu nie było potrzebne do zakonczenia żywota.
oba przeguby,wewnętrzny i zewnętrzny zbija się poprostu z frezu. nie mają żadnych zabezpieczeń. niektóre schodzą po 2 udeżeniach młotkiem,nad niektórymi trzeba się niestety pastwić. ale wkoncu puszczają. tylko jeden mi się rozleciał z 8,ale był już i tak wychlastany więc i dużo mu nie było potrzebne do zakonczenia żywota.