POMOCY! Nie mogę odpalić silnika
Moderator: Tomek
-
- Beczkolak
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 sty 2015, 14:31
- Posiadany model W123: 200E
- Lokalizacja: Rzeszów
POMOCY! Nie mogę odpalić silnika
Witam serdecznie!
Jest to mój pierwszy post na forum i - nie kłamiąc - wiążę duże nadzieje z pomocą z Waszej strony.
Jakiś czas temu nabyłem moje motoryzacyjne marzenie - w123 200E. Co prawda w kiepskim stanie, jednak nadal marzenie.
Kierując się kupnem stawiałem jeden warunek - ma palić i jeździć. Całą resztą miałem zamiar się zająć.
W pierwszej kolejności oddałem samochód do blacharza (nowe progi + nowa podłoga).
Wróciłem od niego na holu ("poskładaj se pan sam") i wziąłem się za reszte blacharki.
Miesiąc upłynął pod znakiem robót lakierniczo-blacharsko-tapicerskich. Dziś, poskładawszy wszystko, wziąłem się za odpalenie.
Beczka nie zagadała.
Wiem, że istotny jest układ powietrzny (te wszystkie wężyki na podciśnienie). Znalałem zatem kilka poucinanych przewodów (blacharzowi nie chciało się demontować istalacji, więc ją ciął, wstawiając blachy). Cycuś!
Palę, nic.
Dmucham kompresorem w różne kabelki, by wyczuć ewentualne miejsca uchodzenia powietrza. Nic, wszystko szczelne należycie.
Wezwałem elektryka. Przeglądnął całą instalacje doprowadzając ją do stanu pierwotnego.
Wciąż nic.
Rozrusznik kręci jak szalony.
Prądy są, bezpieczniki grają.
Iskra jest.
Układ paliwowy daje wtrysk paliwa na start, jednak dalej paliwo nie przechodzi, przez co motor nie kręci do zapłonu silnika.
Na starterze również kaplica.
Nie wiem, gdzie szukać przyczyny. Wszystko w teorii wygląda odpowiednio. Przeglądnięta elektryka, przewody, nowy rozrusznik, iskra, strzał paliwa z rozrusznika.
Będę ogromnie wdzięczny za każdą wskazówkę.
Serdecznie pozdrawiam!
Jest to mój pierwszy post na forum i - nie kłamiąc - wiążę duże nadzieje z pomocą z Waszej strony.
Jakiś czas temu nabyłem moje motoryzacyjne marzenie - w123 200E. Co prawda w kiepskim stanie, jednak nadal marzenie.
Kierując się kupnem stawiałem jeden warunek - ma palić i jeździć. Całą resztą miałem zamiar się zająć.
W pierwszej kolejności oddałem samochód do blacharza (nowe progi + nowa podłoga).
Wróciłem od niego na holu ("poskładaj se pan sam") i wziąłem się za reszte blacharki.
Miesiąc upłynął pod znakiem robót lakierniczo-blacharsko-tapicerskich. Dziś, poskładawszy wszystko, wziąłem się za odpalenie.
Beczka nie zagadała.
Wiem, że istotny jest układ powietrzny (te wszystkie wężyki na podciśnienie). Znalałem zatem kilka poucinanych przewodów (blacharzowi nie chciało się demontować istalacji, więc ją ciął, wstawiając blachy). Cycuś!
Palę, nic.
Dmucham kompresorem w różne kabelki, by wyczuć ewentualne miejsca uchodzenia powietrza. Nic, wszystko szczelne należycie.
Wezwałem elektryka. Przeglądnął całą instalacje doprowadzając ją do stanu pierwotnego.
Wciąż nic.
Rozrusznik kręci jak szalony.
Prądy są, bezpieczniki grają.
Iskra jest.
Układ paliwowy daje wtrysk paliwa na start, jednak dalej paliwo nie przechodzi, przez co motor nie kręci do zapłonu silnika.
Na starterze również kaplica.
Nie wiem, gdzie szukać przyczyny. Wszystko w teorii wygląda odpowiednio. Przeglądnięta elektryka, przewody, nowy rozrusznik, iskra, strzał paliwa z rozrusznika.
Będę ogromnie wdzięczny za każdą wskazówkę.
Serdecznie pozdrawiam!
-
- Beczkomistrz
- Posty: 579
- Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
- Posiadany model W123: 300D
- Lokalizacja: Złoty Stok
Re: POMOCY! Nie mogę odpalić silnika
Dobrze by było jak by jakiś mechanik wpadł do ciebie ze zwykła lampa stroboskopowa żeby sprawdzić czy zapłon jest na czas, przepatrz jeszcze dobrze wszystkie kostki, bo w mercedesie bardzo łatwo je zamienić, jak np masz dwupinowa kostkę i po środku masz plastikowy pin, jak on jest złamany to możesz mieć ja przewrócona o 180st. i wtedy nie będzie działać, zazwyczaj kostki maja być do siebie zwrócone znaczkami mercedesa do siebie. Nie wiem jak jest w beczce ale w 124 kilka kabli idzie w przedniej części progu i blacharz mógł je poprzecinać albo popalić przy spawaniu. A ona w ogóle kicha albo prycha czy nic?
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
-
- Beczkolak
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 sty 2015, 14:31
- Posiadany model W123: 200E
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: POMOCY! Nie mogę odpalić silnika
Bardzo dziękuję za odpowiedź; jutro z rana sprawdzę dokładnie wszystko to, o czym piszesz.
Jeżeli chodzi o samo odpalenie:
rozrusznik kręci, ale na tym się kończy
na samostarterze kichnął kilka razy, ale wciąż nic.
Będę wdzięczny za kolejne wskazówki!
Dobrego dnia.
Jeżeli chodzi o samo odpalenie:
rozrusznik kręci, ale na tym się kończy
na samostarterze kichnął kilka razy, ale wciąż nic.
Będę wdzięczny za kolejne wskazówki!
Dobrego dnia.
-
- Beczkolak
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 sty 2015, 14:31
- Posiadany model W123: 200E
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: POMOCY! Nie mogę odpalić silnika
Sprawdziłem wszystko, o czym pisane było wyżej - wciąż nic.
Paliwo dochodzi do gaźnika, na tym się kończy.
Wykręciłem świece i strzykawką wlałem ciut paliwa - według serwisanta mercedesa nie ma bata, żeby nie drgnął. Nie drgnął.
Trzech mechaników i jeden elektryk zawiesili białą flagę.
Jutro wiozę beczkę do człowieka, który całe życie "siedzi" w mercedesach. Jeżeli pomoże, opiszę tu dokładnie problem.
Pozdrawiam
Paliwo dochodzi do gaźnika, na tym się kończy.
Wykręciłem świece i strzykawką wlałem ciut paliwa - według serwisanta mercedesa nie ma bata, żeby nie drgnął. Nie drgnął.
Trzech mechaników i jeden elektryk zawiesili białą flagę.
Jutro wiozę beczkę do człowieka, który całe życie "siedzi" w mercedesach. Jeżeli pomoże, opiszę tu dokładnie problem.
Pozdrawiam
-
- Beczkomistrz
- Posty: 579
- Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
- Posiadany model W123: 300D
- Lokalizacja: Złoty Stok
Re: POMOCY! Nie mogę odpalić silnika
Jak ma iskre na czas i paliwo to musi zapalic, malo prawdopodobne rzeby rozrzad sie przestawil ale dla pewnosci mozna sprawdzic, dobrze by bylo sprawdzic cisnienie sprezania, ono moze duzo wyjasnic, sprawdz tez droznosc ukladu wydechowego i dolotowego, i przede wszystkim czy kolejnosc zaplonu nie jest pomieszana, sciagnij kopulke zobacz czy palec jest ok i czy ten wegielek na srodku kopulki nie jest wytarty na max, beczka to jest beczka, ona musi chodzic
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
-
- Beczkofan
- Posty: 246
- Rejestracja: 03 lip 2014, 11:36
- Posiadany model W123: sedan
- Lokalizacja: Szczecin
Re: POMOCY! Nie mogę odpalić silnika
Mówisz o gaźniku, to wreszcie masz gaźnik czy wtrysk? Jeżeli to stromberg to kiedyś miałęm dziwny przypadek, że musiałem ręcznie unieść tłoczek w gaźniku (śrubokrętem) i dopiero odpalił, to tak na marginesie.
Re: POMOCY! Nie mogę odpalić silnika
Jeśli Twoje auto jest 200 na gaźniku to mogła paść membrana w gaźniku lub elektrozawór pod komorą pływakową (jeśli twój gaźnik go posiada),poza tym nieszczelność na dolocie za gaźnikiem(łącznik metalowo- gumowy) ogólnie to ciężko jest coś powiedzieć nie widząc chorego
-
- Beczkolak
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 sty 2015, 14:31
- Posiadany model W123: 200E
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: POMOCY! Nie mogę odpalić silnika
Usterka, jak się okazuje, była dość banalna i niekosztowna, choć wielu mechaników nie dawało rady.
Winny był KONDENSATOR. Wystarczyło go polutować, choć nowy boshowski kosztuje 39zł.
Dodatkowo gaźnik został oddany do regeneracji, gdyż auto klekotało jak diesel, a to rozwiązuje problem.
W razie problemu z odpaleniem; mimo iskry, dobrego rozrusznika i sprawnej pompki paliwa, polecam zajrzeć w te rejony.
Pozdrawiam!
Winny był KONDENSATOR. Wystarczyło go polutować, choć nowy boshowski kosztuje 39zł.
Dodatkowo gaźnik został oddany do regeneracji, gdyż auto klekotało jak diesel, a to rozwiązuje problem.
W razie problemu z odpaleniem; mimo iskry, dobrego rozrusznika i sprawnej pompki paliwa, polecam zajrzeć w te rejony.
Pozdrawiam!
-
- Beczkofan
- Posty: 246
- Rejestracja: 03 lip 2014, 11:36
- Posiadany model W123: sedan
- Lokalizacja: Szczecin
Re: POMOCY! Nie mogę odpalić silnika
klekotanie jak diesel to raczej zle ustawione zawory a nie gaznik.