brak ładowania

Moderator: Tomek

antoni6694
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 212
Rejestracja: 13 sty 2014, 16:57
Posiadany model W123: 200D "82
Lokalizacja: Kraków

brak ładowania

Post autor: antoni6694 »

witam was :)
mam problem z ładowaniem, a raczej z jego brakiem.
byłem u mechanika i okazało się że pasek jakimś dziwnym cudem znalazł się na innym kole pasowym. jestem pewien na 100% że był na tym na którym być powinien. w każdym razie po poprawieniu tej usterki ładowanie się pojawiło.
miałem też uszkodzone przewody przy wtyczce od alternatora. rozebrałem to, wymieniłem konektory i złożyłem. ładowanie 14.06V. robiłem to wczoraj. dziś wsiadam do auta i coś mnie pikło żeby sprawdzić. na wyłączonym 12.28 na włączonym bez obciązenia 12.18 z obciązeniem 11.97.
dodam że jakieś 2 miesiące temu wymienialem regulator napięcia i wszystko śmigało.
wie ktoś co się mogło stać?
Tytan
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 213
Rejestracja: 16 gru 2013, 22:20
Lokalizacja: Tczew

Re: brak ładowania

Post autor: Tytan »

A może sam alternator nawala trza by go z auta zrzucić i dać elektrykowi do sprawdzenia zapłacisz kilkadziesiąt złotych a będzie spokój. Hmmm moze regulator napiecia był kiepskiej jakości. Z tymi elektrycznymi rzeczami w wiekowych autach to czesto są cyrki bo nie wiadomo często co tam za magicy siedzieli...
-Jesteś świrem wiesz?
-Nie. Dlaczego?
-Bo masz świra na punkcie Mercedesa.


Był:
Mercedes W 123 300D automat-sprzedany
Nissan Patrol 2.8 TD manual - sprzedany
Jest:
Mercedes W 124 200D
Fiat 126p FL
antoni6694
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 212
Rejestracja: 13 sty 2014, 16:57
Posiadany model W123: 200D "82
Lokalizacja: Kraków

Re: brak ładowania

Post autor: antoni6694 »

No więc tak. wziąłem dziś alternator na blat i wyczyściłem go. to co sprawdzałem wcześniej to było napięcie z akumulatora. alternator nie daje żadnego napięcia. teraz zastanawiam się czy to sam alternator nawalił, czy regulator. dodam że nie zaświeca się lampka ładowania. wiem że jest sprawna bo mi mignęła w trakcie jazdy.
zadam jeszcze pytanie odnośnie głównej wiązki idącej od alteratora -> styk rozrusznika -> styki stacyjki -> styk włącznika świateł. na wyłączonym zapłonie miernik (taki za 20zł firmy kemot) na ustawieniu do sprawdzania chyba diod (to z bzyczkiem) pokazywał mi wartość 700. czy czasem nie powinien nie pokazywać żadnej wartości? w końcu między + a masą chyba nie powinno być przejścia...
Bardzo proszę o jakieś rady, ponieważ ze względów czasowych i finansowych zależy mi żeby samemu tą usterkę naprawić.
Pozdrawiam
Talar
Beczkomistrz
Beczkomistrz
Posty: 691
Rejestracja: 16 gru 2013, 19:51
Posiadany model W123: 240D 1980"
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: brak ładowania

Post autor: Talar »

Może się podczepię, żeby nie tworzyć nowego tematu. Mam problem z odpaleniem po dwóch dniach na mrozie, albo kilku ciepłych nocach. Z tego co pamiętam w tamtą zimę było okej. To znaczy stał w garażu, był rozebrany, ale po tygodniu stania normalnie odpalił przy -15, garaż nie jest ocieplany ani nic. Silnik 240D. Póki co nie sprawdzałem ładowania. Chcę się upewnić czy mam dobry akumulator(pojemność oczywiście bo jest nowy). Może ktoś podpowie jaki ma akumulator u siebie i nie ma problemu z odpaleniem?
Mercedes W123 240D 1980r.
Fiat 126p 650E 1985r.
Volkswagen Golf I 1975r.
Awatar użytkownika
kazios
Administrator
Administrator
Posty: 1080
Rejestracja: 16 gru 2013, 15:32
Posiadany model W123: 300D '82r
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: brak ładowania

Post autor: kazios »

Jak silnik jest sprawny to 300D zapali i na 55Ah. Jeżeli rozrusznik kręci a nie zapala sprawdź świece.
stówa
Beczuszkarz
Beczuszkarz
Posty: 63
Rejestracja: 16 sty 2014, 11:42
Posiadany model W123: sedan 300d

Re: brak ładowania

Post autor: stówa »

Mój Mietek 300d. Akumulator 3 letni 74 A, rozładowany, bo przed sylwestrem okazało się, że padł alternator - 4 lata nic nie było przy nim robione. Altek zrobiony, a kolega Mietek nie chce odpalić, tzn kręci rozrusznik jak baba w tobołku. Rozrusznik do roboty - u mnie tak zawsze wszystko parami. Dzisiaj założony. Wcześniej oczywiście miałem ustawione zawory - zawsze przed zimą to robię. Swiece oczywiście działają wszystkie. Podłaczyłem akumulator do prostownika na 30 min i odpalił od strzała po tak długim postoju na mrozie, bo garaż nie ogrzewany.
maciekpiti
Beczkomistrz
Beczkomistrz
Posty: 1748
Rejestracja: 18 gru 2013, 13:54
Posiadany model W123: 300D i 200D i 240D
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Re: brak ładowania

Post autor: maciekpiti »

Dziś było - 13 u mnie w Radomiu wstałem o godzinie 6.30 240D z 77ah akumulatorem pali na dotyk.
Talar
Beczkomistrz
Beczkomistrz
Posty: 691
Rejestracja: 16 gru 2013, 19:51
Posiadany model W123: 240D 1980"
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: brak ładowania

Post autor: Talar »

Wczoraj patrzyłem, lecz zapomniałem danych aku. :D Jest coś 80Ah prądu rozruchowego, pojemność jakoś 760a. Sprawdziłem ładowanie no i 12.30V na zapalonym, na gaz nie reaguje. Więc padła decyzja. - Wyszarpujemy. Alternator już na stole, teraz muszę go zawieźć do specjalisty. Dodam, że włożyłem oprócz mojego aku dwa inne i po paru zapaleniach padły. Kompletny brak ładowania. Kupować regerowany czy oddać do naprawy?
Mercedes W123 240D 1980r.
Fiat 126p 650E 1985r.
Volkswagen Golf I 1975r.
stówa
Beczuszkarz
Beczuszkarz
Posty: 63
Rejestracja: 16 sty 2014, 11:42
Posiadany model W123: sedan 300d

Re: brak ładowania

Post autor: stówa »

To 760 to prąd rozruchowy, a 80 ah to pojemność akumulatora. Dawaj alternator do elektryka. Nic skomplikowanego, a będziesz zadowolony. Ale wybór należy do Ciebie.
Awatar użytkownika
kazios
Administrator
Administrator
Posty: 1080
Rejestracja: 16 gru 2013, 15:32
Posiadany model W123: 300D '82r
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: brak ładowania

Post autor: kazios »

Sprawdź regulator pierw.
ODPOWIEDZ