przekaznik świec czy stacyjka?
Moderator: Tomek
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
przekaznik świec czy stacyjka?
witam
od kilku dni mam problemy z odpaleniem beczkowoza. pierw przymarzło paliwo i nie wiedząc o tym zamordowałem akumulator. jak podgrzaliśmy układ paliwowy i naładowaliśmy aku to podczas prób zauważyłem,że nie zawsze zapala się kontrolka grzania świeczników. próbówka potwierdziła - nie zawsze się grzały. podgrzaliśmy na krótko i zapalił. ale teraz to już całkiem nie grzeje. można 15 razy cofać kluczyk i kontrolka nie zaświeci. czy może to być wina przekaznika czy raczej stacyjki? dodam,że stacyjka już niezle wychlastana. można wyjąć kluczyk podczas pracy silnika itp
widać,że poprzedni właściciel miał już jakieś problemy ze stacyjką bo pod deską zamontował przycisk od C360. pierw myślałem,ze to dodatkowe grzanie świec,ale po wciśnięciu okazało się,że rozrusznik. niczym WRC jednak mnie obecna stacyjka nigdy nie zawiodła,zawsze rozrusznik kręcił z kluczyka. no chyba,że właśnie teraz pokazała swe oblicze przy tym właśnie grzaniu świec.
dodam,że stan świec sprawdzany mieśiąc temu, "na krótko",iskrzyły wszystkie.
aha i kolejna rzecz mnie zastanawia. w którymś z tematów wyczytałem i jeżeli dobrze zrozumiałem to po 80r produkcji wychodziły już świece szybkogrzejne tj podłączona każda z osobna. mam racje? mój jest 82 i mam podłączone szeregowo. czy to oznacza,że ktoś zastosował jakąś kombinacje w stodole?
bardzo prosze o jakieś podpowiedzi. bo narazie wolałbym nie wymieniać wszystkiego po kolei. zwłaszcza,że nie mam zadnej beczki pod ręką.
pozdrawiam
od kilku dni mam problemy z odpaleniem beczkowoza. pierw przymarzło paliwo i nie wiedząc o tym zamordowałem akumulator. jak podgrzaliśmy układ paliwowy i naładowaliśmy aku to podczas prób zauważyłem,że nie zawsze zapala się kontrolka grzania świeczników. próbówka potwierdziła - nie zawsze się grzały. podgrzaliśmy na krótko i zapalił. ale teraz to już całkiem nie grzeje. można 15 razy cofać kluczyk i kontrolka nie zaświeci. czy może to być wina przekaznika czy raczej stacyjki? dodam,że stacyjka już niezle wychlastana. można wyjąć kluczyk podczas pracy silnika itp
widać,że poprzedni właściciel miał już jakieś problemy ze stacyjką bo pod deską zamontował przycisk od C360. pierw myślałem,ze to dodatkowe grzanie świec,ale po wciśnięciu okazało się,że rozrusznik. niczym WRC jednak mnie obecna stacyjka nigdy nie zawiodła,zawsze rozrusznik kręcił z kluczyka. no chyba,że właśnie teraz pokazała swe oblicze przy tym właśnie grzaniu świec.
dodam,że stan świec sprawdzany mieśiąc temu, "na krótko",iskrzyły wszystkie.
aha i kolejna rzecz mnie zastanawia. w którymś z tematów wyczytałem i jeżeli dobrze zrozumiałem to po 80r produkcji wychodziły już świece szybkogrzejne tj podłączona każda z osobna. mam racje? mój jest 82 i mam podłączone szeregowo. czy to oznacza,że ktoś zastosował jakąś kombinacje w stodole?
bardzo prosze o jakieś podpowiedzi. bo narazie wolałbym nie wymieniać wszystkiego po kolei. zwłaszcza,że nie mam zadnej beczki pod ręką.
pozdrawiam
- kazios
- Administrator
- Posty: 1080
- Rejestracja: 16 gru 2013, 15:32
- Posiadany model W123: 300D '82r
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: przekaznik świec czy stacyjka?
raczej to wina przekaźnika ale na wszelki wypadek sprawdź czy dochodzi napięcie zasilające przekaźnik aby wykluczyć stacyjkę. Zrób zdjęcie świec i wrzuć na forum, zobaczymy co tam masz za wynalazek. W tym roczniku powinna być każda świeca podłączona oddzielnie do przekaźnika.
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: przekaznik świec czy stacyjka?
pogrzebałem w necie i w 2 przypadkach opisali podobnie jak u mnie. finalnie były to 2 uszkodzone świece. i faktycznie,jak którymś razem próbowaliśmy podgrzać na krótko to ojciec mówił,że nie widać było reakcji na stykanie kablem plusowym. czyli jak wiemy - iskrzenia itp. a auto naprawde tak jak by chciało zapalić,ale brakowało mu tej ostatniej nuty. czyli możliwe,że np 2 świeczki grzały. a to zamało. jutro to obadam, i zrobie te fotki,może mi coś wywróżycie. bo wolałbym mieć raczej wszystko w oryginale.
Kazios,a który to jest ten przekaznik od świec i gdzie go szukać?
Kazios,a który to jest ten przekaznik od świec i gdzie go szukać?
- kazios
- Administrator
- Posty: 1080
- Rejestracja: 16 gru 2013, 15:32
- Posiadany model W123: 300D '82r
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: przekaznik świec czy stacyjka?
Kontrolka nie świeci przy spalonej pierwszej świecy, przy reszcie zapala się normalnie ale przy Twoim sposobie połączenia świec może być inaczej Sprawdź neonówką lub miernikiem przejście na świecach.
Przekaźnik w Twoim modelu rocznikowym znajduje się na nadkolu po prawej stronie komory silnika.
Przekaźnik w Twoim modelu rocznikowym znajduje się na nadkolu po prawej stronie komory silnika.
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: przekaznik świec czy stacyjka?
dziś nie zdążyłem sprawdzić tych świec,a i nie wziąłem aparatu żeby cyknąć fotki. jutro to nadrobie.
a na prawym nadkolu nie mam żadnych przekazników,zadnej skrzynki itp. na lewym jest skrzyneczka z 2 metalowymi przekaznikami,żaden nie podobny do tego z fotki. zresztą jutro to wszystko obfotografuje żeby nie było,że bredze
a na prawym nadkolu nie mam żadnych przekazników,zadnej skrzynki itp. na lewym jest skrzyneczka z 2 metalowymi przekaznikami,żaden nie podobny do tego z fotki. zresztą jutro to wszystko obfotografuje żeby nie było,że bredze
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: przekaznik świec czy stacyjka?
no tak to próbuje sobie tłumaczyć. bo wygląda jak na swoim miejscu. jutro cykne fotki i poprosze szanowne grono o ocene.
EDIT
znalazłem na kompie 2 fotki mojej komory,takie w kit,ale coś tam widać
na jednej i drugiej widać,że prawe nadkole jest praktycznie puste,na pierwszej widać tą skrzynke na lewym nadkolu. zaraz za lampą jest jeszcze jedna.
jutro dam lepsze fotki
pozdrawiam
EDIT
znalazłem na kompie 2 fotki mojej komory,takie w kit,ale coś tam widać
na jednej i drugiej widać,że prawe nadkole jest praktycznie puste,na pierwszej widać tą skrzynke na lewym nadkolu. zaraz za lampą jest jeszcze jedna.
jutro dam lepsze fotki
pozdrawiam
-
- Beczkomistrz
- Posty: 1032
- Rejestracja: 08 maja 2014, 9:54
- Posiadany model W123: 240D usa 300TDT usa
- Lokalizacja: Frombork
Re: przekaznik świec czy stacyjka?
auto uratowane. faktycznie było tak jak wygooglowałem. nie żyły 3 i 4 świeczka. po wymianie kontrolka grzania normalnie dawała po oczach i silnik załapał z pól obrotu. jaka może być przyczyna,że nagle wywaliło 2 świeczki? jeszcze tydz wcześniej je sprawdzałem i było ok. przypadek? po lekturze google wyszło,że mój przypadek nie był odosobniony.
obiecane fotki mam już na kompie ale wrzuce puzniej bo lecę do 2 roboty
dodaje obiecane fotki. czekam na recenzje
oto jedyny możliwy widok na szeregowe podłączenie świec. instalacja wygląda mi na nie dorabianą
to widok na prawe nadkole,żeby nie było,że kłamie
to ta niezidentyfikowana skrzynka z lewego nadkola i jej zawartość
a to druga skrzynka. po instalacji zlokalizowałem,że idzie do niej wiązka od świec. ale też inne kable.
niestety nie zdążyłem jeszcze jej "oderwać" żeby w nią zajżeć.
obiecane fotki mam już na kompie ale wrzuce puzniej bo lecę do 2 roboty
dodaje obiecane fotki. czekam na recenzje
oto jedyny możliwy widok na szeregowe podłączenie świec. instalacja wygląda mi na nie dorabianą
to widok na prawe nadkole,żeby nie było,że kłamie
to ta niezidentyfikowana skrzynka z lewego nadkola i jej zawartość
a to druga skrzynka. po instalacji zlokalizowałem,że idzie do niej wiązka od świec. ale też inne kable.
niestety nie zdążyłem jeszcze jej "oderwać" żeby w nią zajżeć.