230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
Moderator: Tomek
- cichyPWR
- Beczkofan
- Posty: 206
- Rejestracja: 16 gru 2013, 23:02
- Posiadany model W123: 230E automat '78
- Lokalizacja: Września woj. Wielkopolskie
230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
Dziś trochę się zdziwiłem, podjechałem Emilą do pracy ustawiłem wajchę na N wcisnąłem ręczny puściłem hamulec nożny, przekręciłem kluczyk a silnik jescze chwilę chodził 2-3 sek, po czym szarpnął i zgasł, czy może to być winą zapłonu ?
Odpaliłem ją raz jeszcze, zgasiłem i było normalnie, ale...
Odpaliłem ją raz jeszcze, zgasiłem i było normalnie, ale...
Mój dwuletni syn: tato my mamy ziółty brym z bremką - tzn żółty samochód z gwiazdą
- Evangelicus
- Beczkofan
- Posty: 289
- Rejestracja: 08 lut 2014, 0:20
- Posiadany model W123: 300TD 1979 r.
- Lokalizacja: nasa pikna stolyca
Re: 230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
Ustawiasz ją na N a nie na P? Ja zawsze na P, tak mi mówili.
- cichyPWR
- Beczkofan
- Posty: 206
- Rejestracja: 16 gru 2013, 23:02
- Posiadany model W123: 230E automat '78
- Lokalizacja: Września woj. Wielkopolskie
Re: 230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
Najpierw robię N i ręczny żeby auto oparło sie na ręcznym, dopiero potem P jako dodatkowe zabezpieczenie,ale nie jest to konieczne bo mam dobry ręczny.
Sent from my Lumia 625
Sent from my Lumia 625
Mój dwuletni syn: tato my mamy ziółty brym z bremką - tzn żółty samochód z gwiazdą
-
- Beczuszkarz
- Posty: 27
- Rejestracja: 23 maja 2014, 9:29
- Posiadany model W123: 2.4d
- Lokalizacja: Bilgoraj
Re: 230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
z tego co ja sie orjetuje to przy automatycznych skrzyniach biegow to wlasnie P robi za reczny i wrecz nie powinno sie recznego zaciagac. ale wracajac do tematu mialem podobny przypadek w moim 2.0d. wyciagam kluczyk ze stacyjki a on dalej chodzi. musialem go brzydko na biegu pare razy zgasic az doszedlem do wniosku ze mi rurka z kaszaka spadla i to powodowalo nieustanna prace silnika.
- cichyPWR
- Beczkofan
- Posty: 206
- Rejestracja: 16 gru 2013, 23:02
- Posiadany model W123: 230E automat '78
- Lokalizacja: Września woj. Wielkopolskie
Re: 230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
Jak nie zaciągniesz ręcznego to cala masa samochodu wisi wtedy na skrzyni na P. Wracajac do tematu benzyna tez ma taki gaszak ? Wszak to inna konstrukcja i zasada dzialania niż ON.
Sent from my Lumia 625
Sent from my Lumia 625
Mój dwuletni syn: tato my mamy ziółty brym z bremką - tzn żółty samochód z gwiazdą
- kazios
- Administrator
- Posty: 1080
- Rejestracja: 16 gru 2013, 15:32
- Posiadany model W123: 300D '82r
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: 230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
gaszak jest w dieslach bo silnik nie potrzebuje prądu do działania jak w benzynie. Może któryś z przekaźników zaczyna się "wieszać" lub stacyjka nawala
-
- Beczuszkarz
- Posty: 27
- Rejestracja: 23 maja 2014, 9:29
- Posiadany model W123: 2.4d
- Lokalizacja: Bilgoraj
Re: 230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
i w tym zecz zeby wisial na P. wlasnie dlatego jest ten "bieg" abys zaparkowal samochod P = parking position. ale wracajac do tematu z tego co sie orjetuje to kaszaka nie ma w benzynach ale pamietam jak kolega mial taki problem z silnikiem benzynowym i mowil ze to nagar sie zarzy i powoduje opuznione gasniecie. podobno spowodowane jest to zlym paliwem i niedogrzaniem silnika. a najlepiej go usunac jakims uszlachetniaczem do benzy lub pojezdzic troche na 98 lib vpower z szela. ale moge sie mylic wiec nie ruzgajcie mnie zbytnio
- cichyPWR
- Beczkofan
- Posty: 206
- Rejestracja: 16 gru 2013, 23:02
- Posiadany model W123: 230E automat '78
- Lokalizacja: Września woj. Wielkopolskie
Re: 230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
Przestawiony zapłon. Usterka usunięta.
Mój dwuletni syn: tato my mamy ziółty brym z bremką - tzn żółty samochód z gwiazdą
- cichyPWR
- Beczkofan
- Posty: 206
- Rejestracja: 16 gru 2013, 23:02
- Posiadany model W123: 230E automat '78
- Lokalizacja: Września woj. Wielkopolskie
Re: 230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
Znowu czarna magia.
Wyregulowałem zapłon, posprawdzałem podciśnienia, zmniejszyłem trochę obroty i było dobrze. Jeden dzień. Teraz nadal pali i gaśnie na raz, ale nie pali na wszystkie gory, przebiera i dymi przy przegazowaniu. Nawet podczas normalnej jazdy zachowuje się jak traktorek, przebiera jakby mu się paliwo kończyło. Dymi nie przepalonym paliwem, śmierdzi benzyną. Świece roczne ale jakieś tanie, kable roczne, filtry nowe.
Na co teraz patrzeć ?
edit:
Teraz pali normalnie, chodzi jak należy spokojnie i płynnie, ale nadal dymi a z tłumika śmierdzi paliwem i wylatują dodatkowo czarne fafoły, chyba tłoki wyłażą he he
Wyregulowałem zapłon, posprawdzałem podciśnienia, zmniejszyłem trochę obroty i było dobrze. Jeden dzień. Teraz nadal pali i gaśnie na raz, ale nie pali na wszystkie gory, przebiera i dymi przy przegazowaniu. Nawet podczas normalnej jazdy zachowuje się jak traktorek, przebiera jakby mu się paliwo kończyło. Dymi nie przepalonym paliwem, śmierdzi benzyną. Świece roczne ale jakieś tanie, kable roczne, filtry nowe.
Na co teraz patrzeć ?
edit:
Teraz pali normalnie, chodzi jak należy spokojnie i płynnie, ale nadal dymi a z tłumika śmierdzi paliwem i wylatują dodatkowo czarne fafoły, chyba tłoki wyłażą he he
Mój dwuletni syn: tato my mamy ziółty brym z bremką - tzn żółty samochód z gwiazdą
- cichyPWR
- Beczkofan
- Posty: 206
- Rejestracja: 16 gru 2013, 23:02
- Posiadany model W123: 230E automat '78
- Lokalizacja: Września woj. Wielkopolskie
Re: 230E nie zgasł po wyłączeniu kluczykiem
Wymienione świece na nowe, te które miałem były jakieś trafione, wymienione też wszystkie wężyki podciśnień jeszcze raz wyregulowany i chodzi jak lala.
Mój dwuletni syn: tato my mamy ziółty brym z bremką - tzn żółty samochód z gwiazdą