Witam,
jak w temacie.
co doradzacie?
z jednej strony miałoby tu to osunąć nieco nagaru;
z drugiej jednak strony mówi się często, że dopiero po wypłukaniu nagaru w starym silniku może się zacząć na seria branie oleju.
na marginesie dodam, że planuję wlać LIQUI MOLY 10w40 (ten z siarczkiem molibdenu).
próbowałem go już w dwóch innych autach (nowszych) i jestem z niego super zadowolony.
myślicie, że będzie to dobry pomysł?
pozdro.
m110 - płukanka przy wymianie oleju
Moderator: Tomek
Re: m110 - płukanka przy wymianie oleju
Ja planowalem zrobic płukanke w tym sezonie, profilaktycznie, jednak w ferworze walki z przygotowaniami przed sezonem zupelnie o tym zapomnialem i zalalem nowy olej bez płukanki. Ja używam motul 10w40 we wszystkich swoich autach i jestem bardzo zadowolony z tego oleju. Nie omieszkam wykonac plukanki na koniec tego sezonu, jeśli masz mocno wyeksploatowany silnik to pewnie i tak zużywa olej, nie wydaje mi sie ze ta czynnosc moze zaszkodzic. W swoim w124 robilem płukanke 2 razy z rzedu po 15 minut pracy silnika na samej ropie i nie stwierdzam nic niepokojacego po tym zabiegu.
- olsztyniak
- Beczuszkarz
- Posty: 61
- Rejestracja: 14 paź 2016, 16:23
- Posiadany model W123: 230E
- Lokalizacja: Ahaus
Re: m110 - płukanka przy wymianie oleju
Jest ryzyko. Płukanie niby nie powinno zaszkodzić i najczęściej nie szkodzi, ale u kolegi po przepłukaniu w beczce (liqui moly) zaczęło brać olej jak cholera i spadło ciśnienie na wskaźniku na desce. Generalnie wyszło szydło z worka, że silnik do robienia.