Witam, rok temu zostałem posiadaczem pięknej beczuni z całkiem fajnym wyposażeniem, po wstępnych ooględzinach stwierdziliśmy że ma nivo lecz układ jest przerobiony na zwykłe amory. Beczką zrobiłem w tym roku dość długą trasę (4tyśkm) w 4 osoby przez co siedziała doość konkretnie na glebie nivo by się przydało więc zacząłem zbierać brakujące graty. kupiłem amory i pompę ( bo tamta była przerobiona tak by nie pompowała oleju). Wszystko zamontowaliśmy i zalaliśmy olejem, i teraz sprawa wygląda tak : zawieszenie cooś pracuje, bo tył jest twardszy, jazda jest trochę przyjemniejsza lecz daej siedzi nisko. Gdy poruszam regulatorem z dołu to zawieszenie nie reaguje i nie podnosi sie czy obniża. Jeżeli wpakuje 3 osoby do tyłu to beczka siądzie i już nie wróci do wyższego położenia.
Co może być do wymmiany? mam jakiś regulator i gruszki z odzysku ale nie chce w ciemno wymieniać..
Może ktoś zna się na tym układzie
wrzucam zdjęcie beczki a tak żeby post był ciekawszy
Nivo w123
Moderator: Tomek
-
- Beczuszkarz
- Posty: 50
- Rejestracja: 15 mar 2015, 22:38
- Posiadany model W123: 300d automatic
- Lokalizacja: luzino
Nivo w123
- Załączniki
-
- 15205558_1239433749437576_281887352_o.jpg (122.48 KiB) Przejrzano 1844 razy
Re: Nivo w123
Skoro ruszasz regulatorem a nie odkręcana była od niego dźwignia (ma być w poziomie) to sprawdź czy pompa podaje ciśnienie odkręcając odpowietrznik w trakcie pracy silnika(jest na regulatorze)można tez odkręcić korek od zbiornika oleju nivo i lekko unieść . Następna sprawa to olej do pełnego napełnienia suchych amorków i całego układu wejdzie z 3 litry oleju.Jak jesteś pewny że wszystko jest ok. to po uniesieniu dźwigni do góry po pewnym czasie tył ma się powoli unosić a po przestawieniu jej na max w dół raptownie opaść.Przy słabych gruszkach i puszczającym regulatorze tył zawsze opadnie do pozycji sprężystości sprężyn pod ciężarem tyłu auta.Przy nivo są cieńsze sprężyny.Gruszka ma w środku sferę z gazem i zawór jak zawór daje się lekko wcisnąć np wkrętakiem to grucha do wywalenia.Poziomowanie auta za pomocą śruby rzymskiej ale to robimy na końcu.
-
- Beczuszkarz
- Posty: 50
- Rejestracja: 15 mar 2015, 22:38
- Posiadany model W123: 300d automatic
- Lokalizacja: luzino
Re: Nivo w123
Dzięki za odpowiedź. Jak narazie ustaliłem że gruchy które mam w zapasie są dobre, mam nadzieje że w tygodniu znajdę czas i zacznę grzebać
-
- Beczuszkarz
- Posty: 50
- Rejestracja: 15 mar 2015, 22:38
- Posiadany model W123: 300d automatic
- Lokalizacja: luzino
Re: Nivo w123
Po roku czasu dopiero wziąłem się znowu za nivo. Szukaliśmy tej przyczyny mierzyliśmy ciśnienie przy pompie, przy regulatorze i przy amorach wszystko wskazywalo na to że powino działać a tył dalej sie nie unosil.. Przyczyną były lekko zapowietrzone amortyzatory. Taki pierdół o którym kolega wyżej też pisał: D no nic ważne że nivo działa, teraz można bez obaw załadować do tyłu 3 dorosłe osoby i cieszyc się komfortem jazdy
A i ogólnie cały układ zalałem "boxolem" zamiast odpowiednim olejem. Myślicie że ma to jakis wpływ na pracę zawieszenia?
Pozdrawiam
A i ogólnie cały układ zalałem "boxolem" zamiast odpowiednim olejem. Myślicie że ma to jakis wpływ na pracę zawieszenia?
Pozdrawiam
-
- Beczkofan
- Posty: 246
- Rejestracja: 03 lip 2014, 11:36
- Posiadany model W123: sedan
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nivo w123
no ja bym raczej wrocil do zhm - mozesz ubic gruszki, nie wiem czym jest boxol.