Osłony przegubów tylnej osi

Moderator: Tomek

Awatar użytkownika
fulior
Beczkarz
Beczkarz
Posty: 87
Rejestracja: 11 cze 2017, 10:17
Posiadany model W123: 230CE
Lokalizacja: Wieliczka

Osłony przegubów tylnej osi

Post autor: fulior »

Moje osłony (manszety) mają już ślady zużycia, jeszcze nie ma przetarć, ale nie ma co czekać. Czy wymiana tych osłon jest bardzo kłopotliwa?
tatarak
Beczkomaniak
Beczkomaniak
Posty: 457
Rejestracja: 17 sty 2015, 21:27
Posiadany model W123: 200T

Re: Osłony przegubów tylnej osi

Post autor: tatarak »

Tak bardzo kłopotliwa.
Oskar-123
Beczkomistrz
Beczkomistrz
Posty: 579
Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
Posiadany model W123: 300D
Lokalizacja: Złoty Stok

Re: Osłony przegubów tylnej osi

Post autor: Oskar-123 »

Osobiscie proponowal bym kupic oslony z termoplastu, przeciac stare, wymyc porządnie, i podjechac do warsztatu ktory ma maszynke do zakladania takich oslon, generalnie przeguby sa sciagalne ale ciezka sprawa i jak ktos nie ma wprawy to moze zniszczyc przegub
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
Nex@pl
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 246
Rejestracja: 03 lip 2014, 11:36
Posiadany model W123: sedan
Lokalizacja: Szczecin

Re: Osłony przegubów tylnej osi

Post autor: Nex@pl »

dokladnie, rozciagliwe oslony, jak nie termpolast to takie ktore stozkiem mozesz nasunac. Zbijanie/zakladanie/zabijanie puszek to spora robota, ale tez nie jakas praca naukowa, po prostu czasochlonna. W przypadku dyfrow gdzie polosie wchodza do srodka czeka cie zdjecie dekla dyfra i odpiecie zabezpieczen aby wysunac polosie - to jest krociutka robota, moze 45 minut dla niewprawionej reki. potem zabawa sie zaczyna.
Awatar użytkownika
fulior
Beczkarz
Beczkarz
Posty: 87
Rejestracja: 11 cze 2017, 10:17
Posiadany model W123: 230CE
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Osłony przegubów tylnej osi

Post autor: fulior »

Chciałem tylko dać znać jak to w końcu zrobiłem - kupiłem rozciągliwe przeguby Duraboot (DBC800) + stożek, zanim nabrałem wprawy to nieźle się namordowałem z zakładaniem na jedną półoś, na drugą było już dużo szybciej. Swoją drogą oryginalne osłony wyglądają mega solidnie, to co zaniepokoiło mechanika przy przeglądzie, czyli takie spękanie na zgięciu okazało się bardzo płytkie, osłony by pewnie parę lat jeszcze wytrzymały. Ale za to wyczyściłem wszystko i pomalowałem puszki, zobaczymy ile te nowe osłony wytrzymają.
Nex@pl
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 246
Rejestracja: 03 lip 2014, 11:36
Posiadany model W123: sedan
Lokalizacja: Szczecin

Re: Osłony przegubów tylnej osi

Post autor: Nex@pl »

z czystej ciekawosci co wlales do puszek? :)
Awatar użytkownika
fulior
Beczkarz
Beczkarz
Posty: 87
Rejestracja: 11 cze 2017, 10:17
Posiadany model W123: 230CE
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Osłony przegubów tylnej osi

Post autor: fulior »

Smar który był w zestawie z osłonami, zdaje się, że z dwusiarczkiem molibdenu.
ODPOWIEDZ