Nieśmiertelny silnik W123 200D

Moderator: Tomek

Ntkgzd
Beczkolak
Beczkolak
Posty: 1
Rejestracja: 17 kwie 2017, 7:11
Posiadany model W123: 200D

Nieśmiertelny silnik W123 200D

Post autor: Ntkgzd »

Witam,
chyba nikt nie podda w wątpliwość fakt, że silnik z W123 200D im więcej ma nakręcone tym jest jak dobre wino, które miało okazję przeleżeć kolejny rok w spiżarni. Z racji tego, że W123 do którego mam dostęp jest w tragicznym stanie blacharskim, zacząłem się zastanawiać czy może wyjąć serce tej wspaniałej maszyny, odnowić i włożyć (po przeróbkach) w coś lżejszego/nowszego (coś w stylu SAM'a - wiem, że będzie trzeba robić cuda z rejestrowaniem w Niemczech i odkupywaniem aby można było jeździć tym legalnie po Polsce).

Dlaczego? Fajnie byłoby dalej cieszyć się z przyjemności jazdy jaką daje silnik, który nigdy nas nie zawiedzie.

Co o tym myślicie? Jeśli miałoby to szanse powodzenia, jakie problemy napotkam?

Z góry dziękuję za wszystkie cenne informacje, które posiadają wszyscy właściciele W123.
Oskar-123
Beczkomistrz
Beczkomistrz
Posty: 579
Rejestracja: 25 gru 2014, 11:26
Posiadany model W123: 300D
Lokalizacja: Złoty Stok

Re: Nieśmiertelny silnik W123 200D

Post autor: Oskar-123 »

Na upartego to wsadzil bys go do co drugiego auta, tylko po co. Czesto zastosowanie znajdowaly one w starych terenowkach albo innych pojazdach z przeznaczeniem raczej rolniczym. Bez odpowiedniego przystosowanego auta, wygluszenia i zastosowania odpowiednich poduszek silnika, komfort i radosc z jazdy bedziesz mial na poziomie ursusa c360
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.
Awatar użytkownika
Pronar 82A
Beczuszkarz
Beczuszkarz
Posty: 56
Rejestracja: 15 mar 2014, 16:49
Posiadany model W123: 230 E

Re: Nieśmiertelny silnik W123 200D

Post autor: Pronar 82A »

Według mnie w innym pojeździe to będzie już tylko zwykła jednostka napędowa,najlepiej naprawić blacharkę lub kupić inną budę, przełożyć go i cieszyć się z jazdy MB W 123 .Ale to twój wybór . Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tranzystor
Beczkofan
Beczkofan
Posty: 158
Rejestracja: 27 wrz 2015, 11:28
Posiadany model W123: na razie żaden :(
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nieśmiertelny silnik W123 200D

Post autor: tranzystor »

Jeździłem kiedyś Nyską z beczkowym 300D, fajnie to chodziło, tylko rama i buda pękała od wibracji :P
Arku
Beczkomaniak
Beczkomaniak
Posty: 375
Rejestracja: 04 lut 2016, 20:08
Lokalizacja: Rybnik

Re: Nieśmiertelny silnik W123 200D

Post autor: Arku »

Zamiast robić SAM-a napraw tego , którego masz albo jak koledzy piszą zmień budę.
ODPOWIEDZ