witam. Trochę czasu już minęło i wiem co było przyczyną trzęsącego się silnika. Jednak przyczyna okazała się oczywista- nierówne ciśnienie na którymś cylindrze. Niestety w trakcie remontu nie były szlifowane tuleje cylindrów bo raz, że były już ponoć robione na nadwymiar a dwa, że były ponoc w idealnym stanie. Koniec końców nowe pierścionki gdzieś nie przylegały tak jak miały i silnik po rozgrzani, kiedy złapał maksymalną kompresję zaczynam ciut dygotać. Wkurzyłem się, kasy na kolejne rozbieranie silnika nie miałem. Zalałem ceramizerem. Specyfik ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Sam byłem raczej sceptycznie nastawiony choć jednak nie słyszałem opinii w której mówiono, że komuś zaszkodził.
Mi ceramizer pomógł. Jakieś 1800 km po dodaniu do oleju problem zniknął. Silnik stoi w miejscu jak przyklejony:) Będę informował jeśli kiedyś coś zacznie się z nim dziać. Póki co 3tys. km za mną i problemów nie ma.
Silnik trzesie po rozgrzaniu
Moderator: Tomek