Mocowanie chromów na rynienki

[Wojtek]

Hej

Mam mały problem z chromowanymi listwami - o ile przednia część w miarę chciała się założyć, to wielki opór stawia tylny "sierp". Macie jakąś metodę jak to nałożyć ?

[Tomek]

Kawałek deseczki + lekkie uderzenia młoteczkiem -> u mnie tak zrobiłem i poszło. Ale ostrożnie!

[Wojtek]

walczyłem tak wczoraj i nie szło tj. góra ładnie siada, a dół nie chce... chyba, że zacząć od dołu nabijać ?

[Tomek]

Wiesz co nie pamiętam jak ja to zrobiłem, ale chyba zaczynałem najpierw nabijać tylną stronę a potem resztę poprzez środek aż na przód po wkręty.
A czy od dołu - być może - spróbuj to nic nie kosztuje

[Teigrek]

W najbliższych dniach również mnie czeka montowanie listew na rynienki, oraz ramki okien. Oryginalnie była tam jakaś masa uszczelniająca - coś podobnego jak olkit, ale chyba mniej kleista. Pytanie - co to za masa, czy można ją kupić, lub zastąpić jakimś współczesnym środkiem?
Na pewno nie powinna to być typowa masa klejąca a'la silikon, bo po tym zdejmowanie listew może wiązać z ich dewastacją. Olkit niby cały czas jest plastyczny, ale jest też bardzo lepki i nie wiem, czy nie będzie nadmiernie utrudniał demontażu w przyszłości. Myślałem też, żeby w szczeliny listwy napsikać wosku do profili - tylko z kolei, czy wtedy listwy nie będą zbyt łatwo ześlizgiwać się z rantów?
Pewnie wielu z Was ma z tym jakieś doświadczenia
Niby można na sucho, ale chciałbym uniknąć wszelkich szparek, gdzie może wnikać woda

[LohrSith]

Do coupe kupowałem oryginalne paski gąbki w rolce są one samoklejące ale nie wiem czy były w sedanie ale pewnie tak. Mam taką rolkę mogę zrobic foto.

[Oskar-123]

Wedlug mnie dobrze kombinujesz Tiegrek, napakuj tam tego olkitu czy tam autokitu, ja osobiscie uzywam takiego dziedostwa z bolla, masa uszczelniajaca do szyb sie to nazywa czy jakos tak, w tubce na pistolet taki do sylikonu, ja to daje wszedzie, pod uszczelki szyb, drzwi pod klamki i zawsze jest spokoj, nie podchodzi woda i nie kisnie nic pod spodem, jak sie naklada to zdaje sie troche rzadkie ale to nawet lepiej bo jak sie czasem uciapie lakier w niepozadanym miejscu to przecierasz szmatka i nie ma sladu, jak wyschnie to jest takie jak ten olkit, taka plastelina ale wiecznie zywa, tego wosku nie dawaj, uwierz mi wiem co mowie, bylem taki nadgorliwy w 124 i wszystkie dziwne miejsca takie jak: nitowane mocowania listew ozdobnych, otwory pod spinki listew, wneki lamp, i w wiele innych miejsc naciapalem tego wosku no zeby nie rdzewialo tam, za kazdym razem jak zostawilem auto na sloncu to wygladalo jakby ono plakalo, lalo sie z kazdej dziurki, masakra, co próbowałem zetrzec to szmatka to sie rozmazywalo, normalnie horror, no ale czlowiek na bledach sie uczy, a najlepiej to na cudzych

[Teigrek]

Chyba tak, jak radzisz Oskar
A te paski gąbki to właśnie do takich celów? Domyślam się, że okleja się tym rrant, a na to wciska się chromowaną galanterię?

[Oskar-123]

Nie wiem, jak demontowalem jakies listwy czy szyby ktora zakladala chyba jeszcze fabryka to zawsze pod spodem byla ta pasta, a takie gabeczki jak pisze kolega Lohrsith uzywalem najczesciej w jakis starych vag-ach miedzy elementami plastikowymi, chociaz nie wiem czy o tym samym mowimy, mi chodzi o takie paski ok 2cm szerokie, z klejem z jedej strony a z drugiej ok 2-3mm miekkiej gabki, generalnie tez to polecam do beczki pod jakies glosniki, miedzy elementy plastikowe, miejsca kotwiczne boczkow drzwi i w wiele innych miejsc w ktorych moze wystepowac przemieszczanie sie jakis elementow, z zalozenia beczka jest naprawde dobrze zrobionym autem i malo jest takich rzeczy ktore w niej piszcza i skrzecza, najwieksza roznica jest w aucie takim jak golf 1, wszystko wydaje jakies przerazliwe dzwieki z siebie, po ponownym zlozeniu wnetrza z zastosowaniem takich "izolatorow" miedzy plastikami auto zmienia sie nie do poznania, wiec podejzewam ze i z beczki potrafilo by niejednego swierszcza wygonic

[Teigrek]

Takie gąbeczki w beczce też oryginalnie występują np. w bloku nawiewów i w komorze napędu wycieraczek. Ale przy listwach niczego takiego nie widziałem, a już 3 beczki rozbierałem, aczkolwiek same sedany. Pod listwami była właśnie glutowata substancja.