Konserwacja podłogi

[Talar]

Jest to linoleum, podobne jak się kładzie na podłogach. Zdejmiesz to najlepiej opalarką pomagając szpachelką. Ja to zrywałem rękami bo mi było lepiej, trochę,,palce poparzyłem, ale trwało to wiele krócej, wystarczy mocno rozgrzać i schodzi dużymi kawałkami, ale też nie za mocno bo będą się urywały małe kawałeczki. Jeśli oddasz auto do blacharza, tam gdzie będzie spawał i tak to zerwie. Dużymi płatami raczej nie zdejmiesz tego, więc nie ma opcji aby położyć ponownie, według mnie to chyba pełniło funkcję wygłuszenia. Jeśli masz zdrową blachę, nie chcesz tego usuwać, oglądnij podłogę od drugiej strony, popukaj, postukaj i się dowiesz jak jest z tą blachą. Bo jak podłoga jest w dobrym stanie to oderwiesz tylko tam gdzie trzeba i potem zakleisz tą jakąś taką masą. Ja słyszałem o specjalnej farbie strukturalnej, ale nic takiego nie znalazłem. U mnie z podłogą nie było dobrze, kiedyś już była robiona więc w paru miejscach nie było tego tworzywa. Zerwałem wszystko, po czym położyłem podkład i farbę brązową bo taki mam kolor nadwozia. Oczywiście podwozie już po konserwacji, lakier położony, blacha nowa. Na to dałem maty wygłuszające i w sumie tyle. Teraz na to pójdzie wykładzina. Jeśli zedrzesz całe, możesz potem położyć chlorokauczuk, dobrze wygłusza, niektórzy nawet stosują go do konserwacji podwozia.