Wątpię czy by mógł przeskoczyć podwójny łańcuch rozrządu jaki jest w beczce, na początek dałbym wtryskiwacze do sprawdzenia, być może podkapują i stąd ten dymek
Porównaj sobie odpalanie na lejących wtryskach i na tych dobrych robiących "mgiełkę", jest spora różnica rzecz jasna dużą role odgrywa kompresja ale to nie tylko
Proponuje przed próbą uruchomienia silnika kilka razy podgrzać świece, wiadomo , na dworze zimno i za pierwszym razem świeca nie jest w stanie nagrzać odpowiednio komory spalania żeby nastąpił zapłon, no i przede wszystkim dobre wtryski i kompresja to już połowa sukcesu
Wita, Jestem Grzesiu , 20 lat, okolice Wejherowa , na starym forum pod nickiem georges123 , miałem dwie beczki kombi, chętnie podzielę się wiedzą i doświadczeniem jaką nabyłem Pozdr.